Pobudka Bardzo Wcześnie Rano. Tak wcześnie że w zasadzie jeszcze w nocy, no cóż tak to jest jak się chce wschody słońca oglądać. Reszta Korby jeszcze śpi, a Ania i ja cichutko szykujemy sobie kawusię i ubieramy się. A potem już tylko 5-cio minutowy marsz nad Zatokę Gdańską, przygotowanie sobie dobrej miejscówki i można czekać na pokaz:
Coś się powoli zaczyna |
Robi się gorąco w naszych ciuchach, bądź co bądź szykowanych na chłody poranka a nie na czas gdy słońce będzie już solidnie dogrzewało. Wracamy, zadowoleni i... głodni!
Trzeba było wziąć prowiant i zjeść śniadanie na plaży ;)
OdpowiedzUsuńMożna było, ale w mieszkaniu wygodniej i bez piachu w zębach ;)
Usuń