Praca/dom - dom/praca - kierat taki, ale przecież nie musi być nudny: Można starać się wykręcić jakieś nowe, trasy, albo znaleźć nowe ścieżki, albo poprawiać własne rekordy na trasie... cokolwiek, byle robić to z radością.
Ja mam jeszcze do załatwienia dwie sprawy po drodze, więc radość tym większa że się to sprawnie udało zrobić, bo już ciut, ciut nadzieję traciłem.
Takie nieco szalone kręcenie po mieście i opłotkach. Ale zapewniam Was że sens swój miało - bo chodziło o prezent dla Ani i sprawy bankowe, a potem już tylko radosna jazda rowerem zupełnie bez celu. O ile oczywiście zapomni się o celu nadrzędnym jakim była elektrociepłownia ;)
Kręgielnia |
Galeria rzeźby drewnianej przy Szkole Podstawowej nr. 19 |
wał na wałach |
A to już międzywale. |
Potem spokojny już czas w pracy.
A jeśli Was interesuje z czym jeździłem po mieście... Otóż wpadlem na pomysł by zamówić dla Aneczki kubek na jednej stronie Anianioł, a na drugiej zła kobieta. I mówię Wam - fajnie wyszedł. A że udało się usługę wykonać na dzień przed terminem naszego następnego spotkania, to radość jeszcze większa.
A jeśli Was interesuje z czym jeździłem po mieście... Otóż wpadlem na pomysł by zamówić dla Aneczki kubek na jednej stronie Anianioł, a na drugiej zła kobieta. I mówię Wam - fajnie wyszedł. A że udało się usługę wykonać na dzień przed terminem naszego następnego spotkania, to radość jeszcze większa.
Czyżby Ania miała urodziny? Jeśli tak, to przekaż je najserdeczniejsze życzenia :)
OdpowiedzUsuńOwszem 1 października, Ale kubek był dla niej a nie dla okazji (na urodziny było coś innego) ;) Ot taki drobiazg, ale że dedykowany więc pewnie cieszy.
Usuń