Taki mail dostałem ostatnio:
Dzień dobry,
Chciałabym zapytać o możliwość odpłatnej publikacji artykułów na
blogu http://beskidniknaszlaku.
Możemy artykuł przygotować samodzielnie według uzgodnień z Państwem, w stylu jak poniżej:
- http://blog.roooolki.com/
rolki-czy-e-sporty/ - https://dosiatkowki.pl/
siatkarskie-rekordy-o-ktorych- kibic-wiedziec-powinien/ - https://blog.snowsport.pl/
sporty-zimowe-i-zaklady- bukmacherskie/ - https://sbiegacza.pl/2021/02/
03/rekordy-w-bieganiu- sportowe-zaskakujace- interesujace/ - https://bochniazbliska.pl/
sport/czy-znasz-najlepsze- polskie-koszykarki/
Interesuje nas wyłącznie trwała publikacja materiału, zawierającego
jeden lub dwa linki zewnętrzne dofollow oraz 1-2 podlinkowania
wewnętrzne, która nie zostanie usunięta ze strony. Oczywiście
akceptujemy "przesuwanie się" artykułu w ramach podstron, czy
usunięcie spowodowane zdarzeniem losowym (np.: awaria serwera).
Byłabym wdzięczna za informację, czy zamieszczenie przygotowanego
przez nas artykułu według powyższych warunków jest możliwe na
Państwa blogu?
|
Dobrze zrobiłeś. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki
UsuńMało zostaje blogów, które nie prowadzą żadnych współprac i piszą dla samego pisania. Oczywiście jeśli ktoś chce na tym zarobić to jak najbardziej popieram, praca jak każda inna, ale miło też poczytać bloga, w którym jest tylko serce autora :)
OdpowiedzUsuńgdyby to była współpraca typu - dostajesz sprzęt, testujesz, recenzujesz. To Ok
Usuńgdyby to były reklamy sprzętu turystycznego - to bym się zastanowił
ale reklama zakładów bukmacherskich? ... no chyba że BAAAARDZO dobrze zapłacą ;)
Ciekawe na ile wycenili potencjał tego bloga :) każdy orze jak może. Ja chyba tez bym się nie zgodziła. Mam poczucie, że pracuje nad pewną marką, którą kilka osób rozpoznaje i nie chciałabym, żeby ktoś w niej mieszał
OdpowiedzUsuńdokładnie tak - ktoś sobie coś wypielęgnował po swojemu, ma swój styl, przede wszsystkim ma swoich czytelników a ktoś chce się tam rozgościć...
Usuńps. Nie napisali ile dają...
Nie korci cię to niewiedza?
UsuńNie odpisują... co godzinę sprawdzam ;)
UsuńOdezwali się jeszcze, czy jednak nie, skoro nie rzuciłeś się na tę propozycję rozochocony z otwartymi ramionami? ;)
UsuńWszędzie tam gdzie ktoś ma ciekawy pomysł, fajne teksty to tzw Wielki brat chce ingerować. Popieram twoja postawę.
OdpowiedzUsuńBiznes tak - kupczenie nie!
UsuńKrystyna 7 8
OdpowiedzUsuńPopieram twoja postawę.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTwój blog jest świetny, stąd takie nim zainteresowanie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Dzięki
Usuń