czwartek, 11 lipca 2019

Bajkał

Nowa przegadana recenzja, naprawdę fajnej książki. Dziewczyna która ją pisała, bardzo przypomina mi serdeczną kumpelę z czasów młodości. Ja bawiłem się setnie podczas lektury.



W ogóle to fajny zapis i narracja - bo podziwiamy widoki i miejsca a czytamy o przygodach, nie powiem podoba mi się taka forma opowieści. No i znów muszę przeprosić, samoczynnie zmienił mi się w aplikacji format zapisu i w efekcie kilka minut zajęło ponad pół giga bajtów po czym dźwięk z obrazem się rozjechały. A książkę oddałem do biblioteki nim zauważyłem błąd, bo przecież nagrał bym drugi raz, z innymi ustawieniami.

Pozdrawiam.

15 komentarzy:

  1. Witaj Macieju.
    Nie znam tej książki, ale urzekła mnie twoja recenzja.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro zapowiedziałeś rozjechanie dźwięku z obrazem, to po prostu otworzyłam nową pustą kartę, na nią patrzyłam i słuchałam dźwięku. Tak nie zauważyłam problemów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie taż tak się da... gratuluje inwencji!

      Usuń
  3. Recenzja sympatyczna, trochę nietypową. Bajkał zawsze był dla wielka, otwarta księga. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  4. Napisałam, tak jakbym się jeszcze nie obudziła, ale chyba wszystko jest zrozumiałe. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, oczywiście , wszystko zrozumiałe - odsyłam pozdrowienia.

      Usuń
  5. Zachęcająca recenzja, z przyjemnością bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W bibliotekach powinna być dostępna. Widziałem też w antykwariacie internetowym.

      Usuń
  6. Cześć Maćku bardzo dobrze recenzujesz!!! Chętnie tą książkę przeczytam jak tylko dorwę. Umiesz zachęcić innego odbiorcę do przeczytania. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Służył bym moim egzemplarzem, ale sam pożyczałem.

      Usuń
  7. Miałam przyjemność pić z Bajkału ,myć się w Bajkale i wędrować w jego okolicach... to dobre czasy ,wyjątkowe miejsce :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz że przegapiłem twój wpis - oczywiście przyjm wyrazy serdecznej .. zazdrości ;). Ale jak Bóg da to na pewno tam dotrę.

      Usuń
  8. Fajna recka. Książki nie czytałam, ale może kiedyś zapytam o nią w bibliotece. Co do Twoich skojarzeń z autorką i koleżanką, takie myśli mogą też być dodatkową zachętą do danego dzieła, oczywiście jeśli mowa o pozytywnych odczuciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście - to naprawdę świetna kumpela, lekko szalona, wesoła, bardzo równa i do tego... ładna!

      Usuń