Jeszcze nie czytałam "Pięć kilometrów do bomby". Nie jestem zaskoczona, że książka Cię zainteresowała ponieważ rowery są jednym z jej bohaterów. Jestem pod wrażeniem podróży poślubnej po Afryce w formie wyprawy rowerowej. Masz fantastyczną bibliotekę. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie:)
To akurat pozycja z Biblioteki miejskiej ;-) A to co za mną to zaledwie mała część całości, a i tak masę książek puściłem na bookcrossing po tym jak zorientowałem się że moi synowie nie będą ich czytać, a ja najpewniej i tak już do nich nie wrócę.
Witaj Macieju. Jeszcze jej nie czytałem, ale zawsze mogę. Co do bomby, to ruskie mieli bomby atomowe w Szprotawie, niedaleko Głogowa. To były bomby. Pozdrawiam. Michał
Reportaże podróżnicze to stosunkowo mało popularna literatura, nie dziwię się że nie znasz. Ale warto przeczytać. Nawet jeśli wcześniej nie miałaś większej wiedzy o Afryce, to ta pozycja jest pisana tak że każdy się w niej odnajdzie.
Fajna ścieżka dźwiękowa na wstępie :). Fakt, że nie wiesz co powiedzieć o tej książce, bo taka jest ciekawa, jest chyba dla niej nalepszą rekomendacją, skoro zabrakło Ci słów :).
Zajęta trochę byłam, stąd tak późno zaglądam. Fenomenalna recenzja - krótka i zachęcająca do lektury. A tło w postaci biblioteczki powinno być stałym elementem dekoracji do kolejnych recenzji.
Staram się dobierać miejsca pod kątem lektury, nie zawsze się adekwatnie udaje. Ale na pewno biblioteczka (ta lub druga na piętrze) będą się pojawiały.
Bardzo fajny filmik. Co do samej książki, nie czytałam, na razie nie planuję i nie wiem, czy okaże się w moim klimacie. Niemniej tak zachęcasz, że być może w dalszej przyszłości się skuszę. Zapiszę sobie tytuł, by ewentualnie sprawdzić kiedyś, czy nie ma go w którejś z lokalnych bibliotek.
Bardzo chętnie oglądnę i przekażę dalej 😃😃😃 Pozdrawiam serdecznie z Krakowa
OdpowiedzUsuńdzięki
UsuńJeszcze nie czytałam "Pięć kilometrów do bomby". Nie jestem zaskoczona, że książka Cię zainteresowała ponieważ rowery są jednym z jej bohaterów.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem podróży poślubnej po Afryce w formie wyprawy rowerowej.
Masz fantastyczną bibliotekę. Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie:)
To akurat pozycja z Biblioteki miejskiej ;-)
UsuńA to co za mną to zaledwie mała część całości, a i tak masę książek puściłem na bookcrossing po tym jak zorientowałem się że moi synowie nie będą ich czytać, a ja najpewniej i tak już do nich nie wrócę.
Witaj Macieju.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie czytałem, ale zawsze mogę.
Co do bomby, to ruskie mieli bomby atomowe w Szprotawie, niedaleko Głogowa.
To były bomby.
Pozdrawiam.
Michał
Akurat w książce chodzi o całkiem inna bombę ;-)
UsuńWiem Macieju, wiem. Ja tylko tak dla zmyłki, jako pewną ciekawostkę.
UsuńMichał
Do tej pory nie znałam tej książki
OdpowiedzUsuńReportaże podróżnicze to stosunkowo mało popularna literatura, nie dziwię się że nie znasz. Ale warto przeczytać. Nawet jeśli wcześniej nie miałaś większej wiedzy o Afryce, to ta pozycja jest pisana tak że każdy się w niej odnajdzie.
UsuńFajna ścieżka dźwiękowa na wstępie :).
OdpowiedzUsuńFakt, że nie wiesz co powiedzieć o tej książce, bo taka jest ciekawa, jest chyba dla niej nalepszą rekomendacją, skoro zabrakło Ci słów :).
Włożyłem w nią cały swój kunszt muzyczny ;)
UsuńWitaj Macieju.
OdpowiedzUsuńJuż poprawiłem swój wps i podziękowałem ci za uwagę.
Przeczytaj ją pod twoim komentarzem.
Fajnie, że zansz historię.
Michał
ok
UsuńZajęta trochę byłam, stąd tak późno zaglądam. Fenomenalna recenzja - krótka i zachęcająca do lektury. A tło w postaci biblioteczki powinno być stałym elementem dekoracji do kolejnych recenzji.
OdpowiedzUsuńStaram się dobierać miejsca pod kątem lektury, nie zawsze się adekwatnie udaje. Ale na pewno biblioteczka (ta lub druga na piętrze) będą się pojawiały.
UsuńWreszcie słychać:))) Jak wiesz, nie jestem podróżnikiem, ale "fenomenalna" brzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńNastępna będzie jeszcze bardziej "fenomenalna", ale mam ciut problemy z ogarnięciem wszystkiego, stąd poślizgi.
UsuńZakochałeś się w tej książce :)
OdpowiedzUsuńW książce raczej nie, ale w przygodach owszem. ponadto podzielam większość przemyśleń autorów.
UsuńBardzo ciekawy materiał. Warto przeczytać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo warto.
UsuńŚwietna biblioteczka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, ale to tylko część.
UsuńSwietna wycieczka. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny filmik. Co do samej książki, nie czytałam, na razie nie planuję i nie wiem, czy okaże się w moim klimacie. Niemniej tak zachęcasz, że być może w dalszej przyszłości się skuszę. Zapiszę sobie tytuł, by ewentualnie sprawdzić kiedyś, czy nie ma go w którejś z lokalnych bibliotek.
OdpowiedzUsuń