Przygoda zaczyna się tuż za progiem własnych drzwi.
Fajne uzupełnienie poprzedniego postu. Muszę też przyznać, że w porównaniu do Twojego debiutu, ostatnie produkcje są prawie perfekcyjne:)
Prawie czyni wielką różnicę ;-) ps. staram się
Raczej niewielką. Wreszcie można spokojnie oglądać i ... słychać. Wcześniej wkładałem słuchawki, kneblowałem Iwoną i kota, a zaprzyjaźniony policjant blokował ruch na ulicy, a i tak docierało do mnie, że coś tam mówisz:)))
A bo młodzi kupili sobie mikrofon i już nie nagrywam aparatem... Ale zobaczymy jak się hammer w terenie sprawdzi...?
Masz miły, radiowy głos :-)
Miło mi, choć osobiście mam na ten temat zdanie zgoła inne ;-)
Witaj Maciej.Ooooo! Jestem pod wrażeniem.Szukajcie, a znajdziecie, a jak nie to w diabły.Pozdrawiam.Michał
znajdziemy, prędzej czy później
Chyba jednak kamień diabli wzięli. Ale Ty masz zacięcie - przygotować na dwa sposoby jeden opis - szacunek!
mam dla kogo się starać...
Fajne uzupełnienie poprzedniego postu. Muszę też przyznać, że w porównaniu do Twojego debiutu, ostatnie produkcje są prawie perfekcyjne:)
OdpowiedzUsuńPrawie czyni wielką różnicę ;-)
Usuńps. staram się
Raczej niewielką. Wreszcie można spokojnie oglądać i ... słychać. Wcześniej wkładałem słuchawki, kneblowałem Iwoną i kota, a zaprzyjaźniony policjant blokował ruch na ulicy, a i tak docierało do mnie, że coś tam mówisz:)))
UsuńA bo młodzi kupili sobie mikrofon i już nie nagrywam aparatem... Ale zobaczymy jak się hammer w terenie sprawdzi...?
UsuńMasz miły, radiowy głos :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi, choć osobiście mam na ten temat zdanie zgoła inne ;-)
UsuńWitaj Maciej.
OdpowiedzUsuńOoooo! Jestem pod wrażeniem.
Szukajcie, a znajdziecie, a jak nie to w diabły.
Pozdrawiam.
Michał
znajdziemy, prędzej czy później
UsuńChyba jednak kamień diabli wzięli. Ale Ty masz zacięcie - przygotować na dwa sposoby jeden opis - szacunek!
OdpowiedzUsuńmam dla kogo się starać...
Usuń